czwartek, 24 października 2013

Festival Srpskog Filma Fantastike

W minionym tygodniu w Dom Omladine miał miejsce Festival Srpskog Filma Fantastike, o którym więcej można się dowiedzie na fanpage'u fbowym albo oficjalnej stronie. Udało nam się być tam tylko raz, w czwartek, więc ciężko mi pisać o całym festiwalu. W międzyczasie przyjechał Paweł, stąd wynikają braki w update'owaniu bloga. Dzisiaj wieczorem wyjeżdżam do Braszowa i wracam w poniedziałek, ale postaram się coś wrzucić w trakcie weekendu, jeśli znajdę tam internet.






Czwartkowy program rozpoczął się krótkometrażowymi filmami młodych artystów:
19.00 - DOMAĆI TAKMIČARSKI PROGRAM II
PUKOTINA, r: Emilija Gašić (29’)
MARIONETA,r: Mihajlo Vitezović (6’)

IGLAr: Đorđe Stojiljković (3’)
MASKIRCI, r: Mladen Milosavljević (7’)
PREKID PROGRAMAr: Jim Production (6)
Momentami było całkiem nieźle, pierwszy i trzeci film były faworytami, ale największe emocje wzbudził ostatni - poza tym, że w programie był błąd (podejrzewam, że celowy, bo film trwał sześćdziesiąt minut, a nie sześć), film ciężko porównać do czegokolwiek. Zastanawiam się czy chujowość była zamierzona, czy tak po prostu wyszło. Mimo dobrej zabawy, śmiechu i tak dalej, jednak nie polecam, nie mogłam poskładać mózgu przez dłuższy czas (dobrze, że przerwa trwała kilkadziesiąt minut, mieliśmy okazję otrzeźwieć).
21.00 - IZGUBLJENI SVETOVI SRPSKOG FILMA FANTASTIKE (PREMIJERA)
KNJIGA USPOMENA, r: Dejan Nikolaj Kraljačić, 1995 (6’)
PROBA, r: Dejan Nikolaj Kraljačić, 1996 (12’)


Po przerwie można było porozmawiać z jednym z reżyserów i w końcu rozpoczęła się druga część, zdecydowanie miażdżąca. Chyba nie było takiego filmu, który nie byłby wart obejrzenia. 
REGIONALNI TAKMIČARSKI PROGRAM

DOORSr: Michele De Angelis (MAK/ITA/USA, 10)
AMNEZIJAK NA PLAŽI,r: Dalibor Barić (CRO, 24)
HANSEL AND GRETEL: THE TRUE STORY, r: Goce Cvetanovski (MAK, 14’)TELEPORT ZOVKOr: Predrag Ličina (CRO, 17)
UBISTVO JEDNE MRLJEr: Katarina Kovčin (CG/SRB, 15)
VESLA,r: Zdenko Bašić, Manuel Šumberac (CRO, 10’)
W sumie myślałam, żeby opisać każdy z filmów, ale chyba tylko spieprzyłabym sprawę. Te lub inne filmy w/w reżyserów w większości dostępne są do obejrzenia w internecie, więc polecam to po prostu zrobić. 
Oglądałoby się je zdecydowanie lepiej, gdyby większość widowni nie opuszczała ostentacyjnie sali w trakcie trwania projekcji, nie szeleściła i nie rozmawiała.

Zakończeniem festiwalu był Zombie Walk, który poprzedzały koncerty lokalnych kapel. Relację z ZW przygotuje pewnie Paweł na Apokalipsie Zombie, więc podeślę Wam link, jak tylko będzie gotowa. 

1 komentarz:

  1. Braszów ten w Siedmiogrodzie? Super miejsce, polecam i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń